W świetle niedawnej kontuzji Kalif’a Young’a, kluczowego centra Anwilu, mogłoby się wydawać, że zespół stanął przed poważnym wyzwaniem. Young ceniony za swoje umiejętności defensywne i zbiórki, jest uznawany za jednego z najlepszych obrońców ligi. Jego nieobecność teoretycznie powinna była osłabić obronę Anwilu, jednak rzeczywistość napisała zupełnie inny scenariusz.
Paradoksalnie Anwil w obliczu braku swojego podstawowego centra, zaczął grać z jeszcze większym zaangażowaniem. Obrona zespołu, wbrew temu co powszechnie sądzono, uległa znaczącej poprawie. W ostatnich czterech spotkaniach Anwil pozwolił rywalom na zdobycie znacznie mniejszej liczby punktów niż w meczach, w których Young był na boisku. Liczba straconych punktów mówi sama za siebie – 64, 60, 67 i 82 po dogrywce.
To mógł być czysty przypadek, ale nie można pominąć faktu, że Anwil jest zespołem o dużej elastyczności składu, nawet w obliczu braku tak ważnego gracza. Okazuję się, że nieobecność Young’a to była świetna okazja do sprawdzenia pozostałych zawodników na innych, nieoczywistych pozycjach.
Trener Przemysław Frasunkiewicz nieustannie podkreśla wartość Younga w zespole, zwłaszcza w kontekście jego walorów obronnych. Ale jak widać po ostatnich spotkaniach, rozwiązania bez Kalifa okazały się równie skuteczne. W efekcie, na pozycji numer pięć pojawił się nie tylko Dimec i Petrasek, ale także Mateusz Kostrzewski. Ta różnorodność bardzo dobrze rokuje na zbliżające się spotkania, szczególnie w kontekście nadchodzących play-off.
Brak Young’a otworzył przede wszystkim dodatkowe możliwości przed samym Zigim Dimcem. Rezerwowy center jak na razie świetnie wykorzystuje swoją szansę, co widać również w statystykach – średnio 11.6 punktów, 8.3 zbiórki na spotkanie.
Chociaż nieobecność Kalif’a Young’a mogła wydawać się znacznym osłabieniem dla Anwilu, to w rzeczywistości zespół na tym skorzystał. Nie ma wątpliwości, że wszyscy z niecierpliwością oczekują na powrót Young’a, ale bardzo cieszy fakt, że bez względu na wszystko Anwil zawsze ma plan B. Powrót pierwszego centra, połączony z obecną obroną i zaangażowaniem zespołu może uczynić zespół z Włocławka jeszcze silniejszym. Walka o mistrzostwo ze zdrowym Kalif’em Young’iem na parkiecie z pewnością napawa większym optymizmem.
Kalif czekamy na Ciebie!